2017-01-30
W ubiegłym tygodniu admin naszego profilu Marcin Kiedrowicz przysłał mi sms-a, że dobrym pomysłem na nową Krótką Piłkę, będzie jakiś komentarz do sytuacji w Rzeszowie i - no właśnie tu nie wiem do końca jak to jest, bo wersje są różne - zawieszenie, zwolnienie, podziękowanie, odesłanie na urlop, udanie się na zwolnienie lekarskie trenera Jacka Skroka, który oddał nerkę swojemu synowi, a po wyjściu ze szpitala dowiedział się, że w klubie będzie miał swojego następcę, albo raczej - jak wynika z jednego z oświadczeń - zastępcę.
Pomysł na tekst dobry, ale co tu po kilku dniach komentować, skoro w ubiegłym tygodniu zrobili to chyba wszyscy, włącznie z głównymi wydaniami Wydarzeń w Polsacie i Faktów w TVN. Od siebie dodam, że dla mnie Jacek Skrok, mimo iż mamy dopiero początek stycznia zwyciężył w kategorii siatkarski trener roku, bo jedną akcją wygrał zdecydowanie więcej niż mecz, czy całe rozgrywki polegające na odbijaniu piłki z jednej strony na drugą przez rozwieszoną siatkę. I to tyle komentarza do całej sprawy na dzisiaj. Może będzie ciąg dalszy, bo w najbliższy weekend wybieram się do Zielonej Góry na finałowy turniej o Puchar Polski siatkarek i może uda mi się tam z kimś z klubu z Rzeszowa porozmawiać.
Za jakiś czas postaram się przygotować jakiś analityczny tekst o specyfice zawodu trenera, może Was to zainteresuje, zobaczymy - bo tak się składa, że jednego trenera, wprawdzie nie siatkarskiego tylko piłkarskiego, znam dość dobrze od czterdziestu lat. I coś na ten temat wiem. Na dzisiaj to wszystko, trochę krócej niż zwykle, ale wybaczcie, uczestniczę w pewnym projekcie, którego efekt finalny będzie widoczny niebawem, a teraz zajmuje mi praktycznie cały mój wolny czas, którego i tak nie mam za dużo. Pozdrowienia.
Marek Magiera
Kommentare