top of page
Zdjęcie autoraMarek Magiera

Na galowo

2018-01-08


Tak się złożyło, że stary rok pożegnaliśmy, a Nowy przywitaliśmy na galowo. W grudniu mieliśmy przyjemność być cząsteczką wielkiej Jubileuszowej Gali 25-lecia Telewizji Polsat, a w miniony weekend przypadł nam w udziale zaszczyt otwarcia Gali Mistrzów Sportu podczas finału 83. Plebiscytu Przeglądu Sportowego.


Jakby mi ktoś powiedział tak ze dwadzieścia lat temu, że będę stał na deskach Teatru Wielkiego i Opery Narodowej i mówił do ludzi zgromadzonych na widowni to chyba postukałbym się w czoło. A to się naprawdę wydarzyło. Muszę uczciwie przyznać, że było to duże przeżycie, bo choć zdarzało mi się mówić do ponad stu tysięcy ludzi, to jednak tutaj emocje były dużo większe niż zwykle. Nie wiem, może samo miejsce miało na to duży wpływ, w każdym razie doświadczenie ciekawe.

Na Gali Mistrzów Sportu byłem pierwszy raz w życiu. Było elegancko. Trochę żałuję, że nie zostałem na balu, niestety nie mogłem, a z opowieści tych którzy zostali wiem, że było nieziemsko. Wyniki Plebiscytu, to jak już tu kiedyś pisałem, absolutnie są sprawą drugorzędną, bo w żaden sposób nie można tutaj postawić w jednym szeregu kogoś kto został mistrzem świata w żeglarstwie, do kogoś kto wywalczył mistrzostwo świata w lekkiej atletyce, czy strzelił tyle goli, co Robert Lewandowski. Przyczyna jest prosta. O tytule żeglarek słyszało w tym kraju z pięć osób, o mistrzostwie świata w lekkiej słyszał każdy kto interesuje się sportem, a o bramkach Lewego słyszeli wszyscy, ci którzy sportem się nie interesują też. 

Osobiście ucieszyłem się, że Plebiscyt wygrał Kamil Stoch, bo go znam i lubię. Na Gali błysnęła jego żona Ewa i teraz popatrzcie - w zdecydowanej większości, wszystkich oczywiście nie znam, ale to swego rodzaju reguła - za najlepszymi sportowcami stoją mądre i inteligentne kobiety. I to chyba przypadek raczej nie jest. 

To pierwszy felieton w tym roku zatem najlepszego dla wszystkich! Zdrowia, bo to podstawa. A siatkarzom życzę trenera! Dobrego trenera!


Marek Magiera

Comments


bottom of page