2018-03-05
W ramach transferu medycznego do Asseco Resovii Rzeszów zakontraktowany został reprezentant Francji Barthélémy Chinenyeze. Młody siatkarz, zdolny, na pewno ktoś, kto wniesie do naszej PlusLigi trochę świeżości, może też nową jakość. Zobaczymy. Chinenyeze na pewno też jest wyzwaniem dla... komentatorów, bo nie ma łatwego nazwiska do wymawiania.
"Bartelemi Czinienieze" - tak to brzmi fonetycznie. Ale podejrzewam, że w różnych rejonach świata brzmiałoby zupełnie inaczej. Tak jak z Robertem Pryglem, który jako Prygiel, niejednokrotnie funkcjonował jako "Prajdżel", albo z Rafałem Majką, który jako Majka jest po prostu Majką, albo Mażką - sam słyszałem oglądając transmisję z jakiegoś wyścigu w hiszpańskim Eurosporcie. Takich przykładów można by podać dużo więcej, szczególnie przy udziale naszych, polskich nazwisk, sam się zresztą o tym przekonałem, kiedy w recepcji hotelu w Lozannie dla przesympatycznej pani tam pracującej nie byłem Magierą tylko... Madżerą. Nie powiem, kiedy usłyszałem "mister Madżera", to tylko się uśmiechnąłem, a ten uśmiech mi się pogłębił w chwili, kiedy pani próbowała powiedzieć Magiera i za nic w świecie nie potrafiła tego poprawnie zrobić. A dla nas to przecież bardzo proste, pewnie jak dla Francuzów Chinenyeze.
Nigdy nie słyszałem, ale podejrzewam, że niezły ubaw mieli też nasi siatkarze, kiedy gdzieś tam na świecie spiker wywoływał na boisko Marcina Możdżonka. To dopiero musiało być wyzwanie, he he, prawie takie samo jak dla mnie wyczytywanie nazwisk reprezentantów Chin czy reprezentantek Korei. Tylko dziś akurat do śmiechu za bardzo mi nie jest. Marcin w sobotę doznał bardzo przykrej kontuzji w wyjazdowym meczu jego Resovii z AZS-em Olsztyn. Miałem okazję komentować ten mecz w Polsacie Sport, byłem w Olsztynie i niestety nie wyglądało to dobrze. Pierwsza diagnoza była taka, że Możdżi naderwał mięsień dwugłowy uda. Dramat, bo to oznaczałoby koniec sezonu. Co tu dużo pisać, mówić czy myśleć. Marcinie drogi! Dużo, dużo zdrowia! Trzymam za Ciebie kciuki, bo trochę Cię znam i wiem, że jesteś nie tylko bardzo dobrym siatkarzem, ale przede wszystkim fantastycznym człowiekiem. Wracaj szybko do zdrowia i wracaj na boisko. Tam jest Twoje miejsce. Na razie zajmie je... Barthélémy Chinenyeze.
Marek Magiera