top of page
  • ZdjÄ™cie autoraMarek Magiera

Jak w Las Vegas

2013-02-26


W sumie to tak miało być. Miały być emocje i są. Może nawet większe, niż można było się tego spodziewać. Ale jest jeszcze coś. Ogromny szacunek. Szacunek do siebie. Znakomitych zawodników dwóch wielkich polskich drużyn. Przykre jest to, że jedna z nich pożegna się z walką o medale, no ale cóż. Prawda jest taka, że jedni i drudzy solidnie sobie zapracowali na taki los w fazie zasadniczej.

Nie jestem w stanie przewidzieć scenariusza tego piątego meczu. Nie odważę się też wytypować zwycięzcy i to wcale nie dlatego, że chciałbym się ukryć ze swoimi prywatnymi sympatiami. Nigdy tego nie robiłem i nie widzę powodu, aby to robić teraz. No to przypomnę – osobiście kibicuję drużynie, która nie gra w rozgrywkach PlusLigi i która nie ma żadnych szans na zdobycie mistrzostwa kraju, a tą drużyną jest oczywiście reprezentacja Polski. Kto wygra naszą ligę nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia, albo inaczej, nie wywołuje u mnie jakiegoś większego ładunku emocjonalnego, bo z reguły i tak wygrywa najlepszy. A kto nim będzie w tym roku, dopiero zobaczymy…

Tegoroczna rywalizacja między Resovią i Skrą jest pasjonująca i chwilami zaskakująca. W ocenie boiskowych wydarzeń często brakuje logiki, nie pomagają też pomeczowe statystyki, których analizę można sprowadzić do znanego w świecie stwierdzenia, że są kłamstwa mniejsze, są większe i są – wspomniane właśnie wcześniej – statystyki.

Emocje. To oddzielny temat. Jest ich tak dużo, że gdyby przełożyć je wszystkie na prąd elektryczny, to w obu miastach byłoby nocą tak widno, jak nieprzymierzając w Las Vegas. Obrazek klęczącego w kwadracie dla rezerwowych trenera Jacka Nawrockiego, przyznacie – rzecz niespotykana. Tak samo jak zmieniające się oblicza prezesów obu klubów – Górskiego z Rzeszowa i Piechockiego z Bełchatowa.

Ostatnie decydujące starcie obu ekip w najbliższy poniedziałek. W tygodniu poprzedzającym ten mecz dwa ważne siatkarskie wydarzenia z udziałem naszych klubów. Walka Delecty Bydgoszcz z Uralem Ufa i siatkarek Banku BPS z Fenerbahce Stambuł w europejskich pucharach. No i w cieniu tego wszystkiego, zupełnie niespodziewanie – piąty mecz w Jastrzębiu. Jastrzębski Węgiel zmierzy się z Effectorem Kielce. Faworyt jest znany, ale z drugiej strony, czy tak samo nie było ostatnio?


Marek Magiera

bottom of page