2022-07-11
Turniej VNL w Gdańsku pokazał jak ludzie są spragnieni siatkarskich widowisk. Pełne hale na meczach Polaków nie są żadnym zaskoczeniem, jest nim na pewno spora liczba ludzi, która pojawia się na trybunach po raz pierwszy w życiu. Tak, tak. Nie sądziłem, że po tylu latach wciąż jest ich tak dużo. Co do spraw sportowych, to ocenę tegorocznej Ligi Narodów pozostawię sobie do zakończenia finałowej rozgrywki w Bolonii. I tylko się uśmiecham jak słyszę, że wynik będzie tam sprawą drugorzędną. Nie. Nie będzie. Wyniki są zawsze ważne. Jeszcze słowo w tak zwanej sprawie organizacyjnej i idiotycznego pomysłu, aby przed meczami nie odgrywać hymnów państwowych. Trzeba sobie uczciwie powiedzieć, że coś takiego mógł wymyślić kompletny ignorant i ktoś kto nie ma pojęcia o co w tym wszystkim chodzi. To, że takich ludzi w FIVB nie brakuje, to wiedzieliśmy od dawna, wiedzieliśmy też, że wszelkimi sposobami doprowadzimy do tego, żeby przed meczami Polaków hymny były odgrywane. I tak też się stało. Teraz zrobimy wszystko, aby hymny wróciły już na mistrzostwa świata. I wrócą. Marek Magiera