2017-09-11
Wielkimi krokami zbliża się ligowa inauguracja w PlusLidze. Niemalże równolegle startują Mistrzostwa Europy siatkarek. Po raz pierwszy od ponad dziesięciu lat nasze panie mają szansę zająć wyższe miejsce od panów. Tego im zresztą życzę. Ćwierćfinał na pewno jest w ich zasięgu. A może uda ugrać się coś więcej?
Martwi mnie to wszystko, co dzieje się w Gdańsku. Świetne miejsce do grania, fajni ludzie, piękna hala i super kibice. Okazuje się, że to za mało, aby rozwijać siatkówkę i wskoczyć na jeszcze wyższy poziom. Wycofanie się ze sponsorowania drużyny firmy Lotos można traktować w różny sposób, niestety nie da się także uciec od polityki, bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że kwoty wydawane na siatkówkę jakoś wybitnie obciążały budżet rafinerii. No nie wierzę i już.
Patrząc na to wszystko co dzieje się nabieram jeszcze większego szacunku do wszystkich ludzi, którzy na siatkówkę, czy w ogóle sport, wydają swoje, prywatne pieniądze. Często robią to tylko dlatego, że mają taki kaprys, lubią to, kochają sport. I niestety często jest tak, że nie zawsze ich się docenia, szczególnie wtedy, kiedy obok pojawia się ktoś większy, taki "dobry wujek". I tutaj nie chodzi konkretnie o sytuacje w Gdańsku, tylko o ogół.
Nie minął tydzień od informacji o wycofaniu się ze sponsorowania siatkówki Lotosu, a przyszła kolejna zła wiadomość, mianowicie ze sponsorowania kobiecej ligi wycofał się Orlen. Pieniądze z rafinerii pozostaną w sporcie, podobno mają na tym zyskać kolarze, zobaczymy jak będzie. Jeśli rzeczywiście tak się stanie, to dobrze byłoby, aby zyskały na tym też dzieci i młodzież, a nie tylko zawodowcy.
Na koniec dzisiejszej pisanki dobra wiadomość. Dobra w sensie takim, że poprawiła humory wielu polskim kibicom, zdecydowanej większości z nich. Otóż dokumenty zostały podpisane i Wilfredo Leon będzie mógł grać dla reprezentacji Polski. Wielokrotnie wyrażałem swoje zdanie na ten temat, ono nic a nic się nie zmieniło, kto go nie zna to niech poszpera w archiwum Krótkiej Piłki, tam sobie znajdzie. Jedna rzecz tylko. Komunikat jest taki, że w myśl obowiązujących przepisów Leon zadebiutuje w naszej reprezentacji po 24 lipca 2019 roku. Kto się ze mną założy, że zagra już na przyszłorocznych mistrzostwach świata?
Marek Magiera
Comentários