Bajkowe miejsce
- Marek Magiera

- 14 minut temu
- 1 minut(y) czytania

2025-11-03
Nie wiem na ilu sportowych wydarzeniach byłem w katowickim Spodku bo nigdy tego nie liczyłem, ale każde z nich miało swój niebywały urok i naprawdę nie wiem co takiego jest w tym miejscu, że każda wizyta tam właśnie ociera się o jakąś bajkową przestrzeń, a może nawet i magię...
Nie ma w tym przypadku znaczenia ranga wydarzenia, bo przecież rozgrywany był tu finał mistrzostw świata siatkarzy wygrany przez naszą reprezentację z Brazylijczykami w 2014 roku, tutaj triumf święciły nasze koszykarki wygrywając mistrzostwo Europy, hokeiści ograli potężny ZSRR, a zapaśnicy z Andrzejem Supronem na czele wywalczyli cały worek medali na swoich mistrzostwach, ale też był taki towarzyski mecz pomiędzy Victorią Jaworzno i FC Barceloną rozegrany w obecności 12 tysięcy dzieciaków na trybunach. O meczach gwiazd czy towarzyskich spotkaniach jak pożegnania Gumy czy Igły nawet nie wspominam.
W środę Spodek ponownie będzie areną zmagań o Superpuchar Polski - zagrają najpierw siatkarki, a później siatkarze - wszystko jednego dnia, mecz po meczu. Najpierw Developres - ŁKS, później Bogdanka - Jastrzębski Węgiel. Znowu będzie nieziemsko, Już nie mogę się doczekać.
Do zobaczenia!
Marek Magiera



Komentarze