2016-12-19
Wielokrotnie mówiłem i pisałem, że mam najlepszą pracę na świecie. Jeszcze raz to napiszę dzisiaj bo to "najprawdziwsza prawda" jak to mówi jeden ze znanych polityków. Spędziłem fantastyczny weekend w Bełchatowie, gdzie przyjechała drużyna Polonii Londyn, aby rozegrać w roli gospodarza mecz w ramach rozgrywek o Puchar ChC z węgierskim Vespromem.
Wyjątkowość pracy, którą mam przyjemność wykonywać polega na tym, że cały czas jest się w kontakcie z ludźmi. Nie wiem, czy tylko ja mam takie szczęście, ale w zdecydowanej większości spotykam ludzi fantastycznych, ludzi wielkich marzeń, pasjonatów, takich pozytywnych wariatów. No i teraz poznałem kolejnych kilkunastu. Wszystkich połączyła miłość do siatkówki i klub Polonia Londyn. I wielka radość z tego, co się w życiu robi, nieustający optymizm mimo różnych dróg, które zaprowadziły każdego z osobna do Londynu.
W przypadku Polonii Londyn siatkówka to jedno, ale jest jeszcze coś równie ważnego, mianowicie historia. Długo rozmawiałem na ten temat z Bartkiem Łuszczem, prezesem Polonii, który dba o to, aby każdy w drużynie czuł się komfortowo, a przy okazji posiadał jeszcze elementarną wiedzę o naszej historii i historii Polaków na Wyspach Brytyjskich. Super sprawa.
Poziomu gry londyńczyków nie będę oceniał, bo nie o to chodzi. Dzisiaj cieszę się razem z nimi, że osiągnęli największy sukces w historii angielskiej klubowej siatkówki eliminując przeciwnika z Węgier i awansując do następnej rundy. Prezesa Łuszcza zapytałem zaraz po meczu, czy w kolejnej fazie rozgrywek też zagrają w Bełchatowie w roli gospodarza? Odpowiedział z rozbrajającym uśmiechem na ustach, że jeszcze nie wie, bo w najpiękniejszych snach nie wyobrażał sobie, że jego zespół odrobi straty z pierwszego meczu i jeszcze wygra złotego seta. Na marginesie napiszę tylko, że trochę mnie to dziwi, bo po naszym spotkaniu byłem pewny, że prezesowi może w życiu brakować wszystkiego, ale na pewno nie wiary. Takiego życiowego optymisty już dawno nie spotkałem.
Pierwszego dnia Świąt Bożego Narodzenia na antenie Polsatu Sport będzie można obejrzeć reportaż z pobytu i meczu londyńskiej Polonii. Zapraszam przed telewizory, bo naprawdę warto tych ludzi bliżej poznać...
Właśnie, święta idą, więc tradycyjnie zdrowia, spokoju i dobrej atmosfery wszystkim życzę, a nowemu trenerowi kadry siatkarzy dodatkowo jeszcze szczęścia. W Krótkiej Piłce ponownie spotkamy się po Nowym Roku. Pozdrowienia dla wszystkich!
Marek Magiera
Comentarios