2022-06-20
Nikola Grbić zabrał do Bułgarii na turniej VNL zupełnie inną czternastkę zawodników niż przed dwoma tygodniami do Kanady. Wyczytałem, że zdaniem wielu kibiców, to właśnie ci siatkarze, którzy znaleźli się w składzie teraz, to będzie zespół, który stanie za dwa miesiące do obrony mistrzostwa świata.
Nie wiem, czy tak będzie, ale całkiem możliwe. Janusz, Łomacz to rozgrywający. Para atakujących to Kurek i Kaczmarek. Za przyjęcie odpowiadać będą Semeniuk, Śliwka, Kwolek i Fornal. Na środku zobaczymy Kłosa, Kochanowskiego, Bieńka i Porębę, a na libero Zatorskiego i Popiwczaka. Rzeczywiście to może być baza wyjściowa, ale pamiętajmy, że do mundialu trochę czasu jeszcze jest a chrapkę zagrania w nim będą mieli z pewnością też Muzaj i Butryn, który pokazał się ze znakomitej strony, nie wiadomo na razie co z Bednorzem, którego na razie z gry wyeliminował uraz. Możemy jedynie żałować, że kontuzje wykluczyły z rywalizacji już wcześniej Leona i Hubera, bo byłoby jeszcze ciekawiej.
Nie ukrywam jednak, że w tym tygodniu bardziej od tego co w Bułgarii będę śledził co tam ciekawego na Wimbledonie. Dożyliśmy niesamowitych czasów. Iga Świątek jest najlepszą tenisistką świata. Hubert Hurkacz, który wczoraj wygrał swój pierwszy turniej ATP 500 na trawie już dawno zapukał do światowej czołówki, a że trawa mu służy, to… Niech tak zostanie, żeby nie zapeszyć. Od siebie dodam tylko, że jeżeli coś się dzieje w Polsacie Sport to z reguły dobrze się kończy.
Marek Magiera
Comments