top of page
  • ZdjÄ™cie autoraMarek Magiera

Uśmiech Tomasza...

2023-10-16





Rok temu mniej więcej o tej porze zadzwonił do mnie Tomasz Wójtowicz. To było dzień po porażce naszych reprezentacyjnych siatkarek z Serbią w ćwierćfinale mistrzostw świata.


Jak pewnie wszyscy pamiętamy, w Gliwicach po pasjonującym spotkaniu Polki uległy rywalkom w tie-breaku dwoma punktami. Słowa Tomka wypowiedziane wtedy słyszę do dzisiaj.

- Ale cię to wciągnęło, nie spodziewałeś się, co? Widziałeś, ha ha. Fajnie grają te dziewczyny. Wiesz, ze mną nie wiadomo jak będzie, ale życzę Ci, żebyś skomentował jakiś ich medal, bo one na to zasługują.

Kilka dni później Tomasz przegrał z chorobą. Zmarł 24 października. Podczas minionego weekendu w Lublinie odbył się drugi turniej Jego imienia, a pierwszy już bez Niego. Tomek prosił, aby był rozgrywanych w silnej obsadzie, w międzynarodowej obsadzie, najlepiej z udziałem włoskiej drużyny i nie w formie memoriału, tylko Jego imienia właśnie. I tak się stało. O wynikach nie piszę, bo to rzecz drugorzędna.

Wchodząc w sobotę do hali, gdzie na specjalnie przygotowanej scenie stał pusty fotel, a obok fotografia Tomasza zrobiona podczas ubiegłorocznego turnieju wyobraziłem sobie jak Tomek się uśmiecha i z tym swoim sympatycznym spojrzeniem z uśmiechem na twarzy mówi: - Ha ha, a nie mówiłem!

To tak a'propos naszych siatkarek, ich medalu w VNL-u, czy wywalczenia olimpijskiej kwalifikacji.

Tomku! Pamiętamy i to się nigdy nie zmieni. Brakuje Cię bardzo...

Marek Magiera

bottom of page