2023-06-19
Oczywiście tematem numer jeden dla nas – ludzi kochających siatkówkę – są znakomite występy reprezentacji Polski siatkarek w tegorocznej edycji VNL. Osiem meczów – siedem zwycięstw – jedna porażka. Start marzenie, ale pamiętajmy, że to dopiero początek drogi dla drużyny Stefano Lavariniego, drużyny ambitnej i głodnej sukcesów, ale drużyny będącej cały czas w budowie.
Trochę inaczej wygląda sytuacja z naszą męską kadrą, ale tutaj optyka patrzenia na drużynę jest zupełnie inna. Nie może jednak być inaczej – bo jak patrzeć na reprezentację, której przegraną w finale mistrzostw świata wielu przyjęło za… narodową porażkę.
Panowie udają się w tym tygodniu do Holandii na kolejne spotkania Ligi Narodów w zupełnie innym składzie niż grali podczas pierwszego turnieju w Japonii. Ostatni sprawdzian w Płocku w towarzyskim meczu z Argentyną wypadł bardzo okazale i już nawet nie chodzi o samo zwycięstwo 4:0, bo to w meczach towarzyskich sprawa drugorzędna, ale o całą atmosferę i otoczkę spotkania.
Jakiś czas temu reprezentacyjna siatkówka gościła już w Płocku – ja osobiście cieszę się, że do Płocka wróciła i zagości w tym mieście na dłużej. Raz, że to fajne miejsce na mapie Polski, dwa – sympatyczni i przyjaźni ludzie na widowni, trzy – znakomita hala do gry i przeprowadzania widowisk na nieco mniejszą skalę niż turnieje mistrzowskie. Nic tylko grać! W miniony piątek było naprawdę elegancko. I o to chodzi.
A teraz trzymamy kciuki za siatkarzy, za tydzień za siatkarki – o nich więcej napiszę za tydzień i za udział w wielkich finałach VNL. Przypomnę, że panowie grać będą w połowie lipca w Gdańsku. Warto bukować miejsca jeśli jeszcze tego nie zrobiliście.
Pozdrowienia dla wszystkich.
Marek Magiera
Comments