top of page
  • Zdjęcie autoraMarek Magiera

Powtórka z rozrywki mile widziana

2022-05-02

Wczoraj minął dokładnie rok od wygrania przez siatkarzy Zaksy Kędzierzyn Koźle Ligi Mistrzów. To co wydarzyło się rok temu w Weronie było czymś niesamowitym. Za trzy tygodnie Zaksa ma okazję powtórzyć swój wyczyn i to w starciu z tym samym rywalem, tyle tylko, że nie we Włoszech a w Słowenii – w Lublanie. Zwycięstwo w Lidze Mistrzów nie wymaga żadnego komentarza. ZAKSA wzniosła Puchar Europy, czyli zrobiła coś, co wcześniej udało się tylko Płomieniowi Milowice, uwaga – 43 lata temu. Płomień Milowice występował w składzie: Ryszard Bosek, Wiesław Gawłowski, Jerzy Malinowski, Leszek Molenda, Włodzimierz Sadalski, Jan Rogowicz, Krzysztof Kasprzyk, Waldemar Wspaniały, Wojciech Piątek, Waldemar Kmera i Wiesław Pawlik. W drodze do turnieju finałowego Płomień wyeliminował Panathinaikos Ateny i Federlazio Rzym. W finale w Bazylei sosnowiczanie ograli Boronkay Stambuł, Starlift Rijswijk oraz czechosłowacki Aero Odolena Voda (3:2). Sukces Płomienia ciężko porównać do sukcesu ZAKS-y. Więcej, nie da się tego w żaden sposób zrobić. Dzisiaj siatkówka jest zupełnie innym sportem niż wtedy, zupełnie inny jest też system rozgrywek – dzisiaj zdecydowanie bardziej rozbudowany, a przez to trudniejszy niż wówczas. Siatkarze ZAKS-y wygrywając Ligę Mistrzów zapisali się złotymi zgłoskami w historii polskiej siatkówki. Swoje karty mają w niej Paweł Zatorski, Łukasz Kaczmarek, Jakub Kochanowski, Krzysztof Rejno, Benjamin Toniutti, Piotr Łukasik, Adrian Staszewski, Bartłomiej Kluth, Aleksander Śliwka, Kamil Semeniuk, David Smith, Dominik Depowski, Rafał Prokopczuk, Mateusz Zawalski i Korneliusz Banach. Do tego oczywiście sztab z Nikolą Grbićem wspieranym przez Michała Chadałę i Adama Swaczynę oraz wszystkich pozostałych z prezesem klubu Sebastianem Świderskim na czele. Wcześniej tylko dwóm polskim siatkarzom udało się wygrać Ligę Mistrzów. Mowa tutaj o Michale Winiarskim i Łukaszu Żygadle. Obaj triumfowali w barwach Trentino Volley w Pradze w 2009 roku. Żygadło wygrywał też Ligę Mistrzów w dwóch kolejnych sezonach. Podczas turnieju w Łodzi w 2010 roku był pierwszym rozgrywającym Trentino Volley. Do panteonu sław polskiej siatkówki wygrywających Champions League należy też Wilfredo Leon, dzisiaj reprezentant Polski, który w barwach Zenitu Kazań wygrywał Ligę Mistrzów cztery lata z rzędu - od 2015 do 2018 roku. Czas do tej listy dodać kilka nowych nazwisk… Marek Magiera




bottom of page