2012-04-16
Dzieje się na sportowych arenach, co ważne – na tych najważniejszych – dzieje się z wydatnym udziałem Polaków. Dzisiejszy tekst poświęcony będzie oczywiście finałowej rywalizacji siatkarzy w PlusLidze, ale nie sposób przejść obojętnie wobec ostatnich wyczynów naszych piłkarskich asów w Bundeslidze.
Osobiście od dawna jestem pod wielkim wrażeniem Roberta Lewandowskiego, nie tylko jako piłkarza, ale także, a może nawet przede wszystkim – młodego, ukierunkowanego człowieka, który „nie kozaczy”, tylko robi swoje. I to jak. Najpierw błyszczy na boisku w prestiżowym meczu z Bayernem Monachium, a później w telewizyjnym studio stacji ZDF, podczas występu na żywo w prestiżowym magazynie poświęconym futbolowi w Niemczech. Obejrzyjcie całość, naprawdę warto. Lewandowski jest w Niemczech raptem drugi sezon i udowadnia, że Polak potrafi. Znam sportowców (siatkarzy niestety też), którzy są w Polsce parę lat i nie są w stanie powiedzieć w naszym języku poprawnie „dzień dobry”.
Dobrze, tyle tytułem wstępu.
W PlusLidze czas na finał. Niemal cały poniedziałkowy poranek poświęciłem na przestudiowanie wszelakich opinii dotyczących rozpoczynającej się we wtorek rywalizacji Skry z Resovią o panowanie na naszym rodzimym siatkarskim podwórku. Większość z nich jest do siebie bliźniaczo podobna. Nie chcę ich tutaj powielać, bo nie ma to najmniejszego sensu, tym bardziej, że jeśli ktoś interesuje się siatkówką z łatwością do całego materiału dotrze. Każdy z nas ma swoje zdanie, którego będzie bronił, a wszystko zależy oczywiście od indywidualnych sympatii. Osobiście cieszę się, że przed tegorocznym finałem należę do grupy ludzi, którym zwyczajnie wszystko jedno, kto ją wygra. Ale swoje oczekiwania mam, i oto one, w formie życzeniowej:
życzyłbym sobie, aby Skra zagrała na poziomie finału Ligi Mistrzów, a Resovia na poziomie finału Pucharu CEV;życzyłbym sobie, aby system wideo weryfikacji był w gotowości, ale też nie był wykorzystywany nadmiernie przez graczy obu drużyn;życzyłbym sobie, aby o mistrzowskim tytule zadecydował piąty mecz (po czterech niezapomnianych siatkarskich bitwach);sobie i kibicom życzyłbym, abyśmy o tegorocznym finale rozmawiali przynajmniej do następnej, przyszłorocznej batalii o złoto w Pluslidze.Przed nami finał. Czas na podstawowe pytania: Skra, czy Resovia? Tichacek, czy Falasca? Wlazły, czy Grozer? Nawrocki, czy Kowal? Pliński, czy Nowakowski? Typujcie zwycięzców na naszym facebookowym profilu w komentarzach pod tekstem. Wśród typujących, tradycyjnie już wylosujemy kogoś, kto wygra nagrodę niespodziankę związaną z tegorocznym finałem.
Marek Magiera
留言