top of page
Zdjęcie autoraMarek Magiera

Kurtyna milczenia...

2019-11-11


Te długie weekendy mają niekiedy to do siebie, że czasami można się zapomnieć i niewiadomo, czy to już poniedziałek, czy może jeszcze niedziela. Szczególnie jest tak wtedy, kiedy wyskoczy się na parę dni odetchnąć za miasto. Czasami taki wypad jest jak świeży tlen...

Dzisiaj wypadałoby się odnieść do wydarzeń z ubiegłego tygodnia i - jak to ujęła jedna gazeta - buntu w kadrze siatkarek. Myślę jednak, że po tym co przeczytaliśmy w różnych oświadczeniach lepiej chyba spuścić kurtynę milczenia. 

Od siebie napiszę tylko tyle, że trenera Jacka Nawrockiego znam dłużej niż niektóre zawodniczki mają lat i niektóre oskarżenia w stosunku do jego osoby brzmią dla mnie wręcz karykaturalnie, szczególnie jeśli przyłoży się je do wypowiedzi tych samych siatkarek sprzed dwóch, czy trzech lat. Mam na myśli podejście do zawodniczek, szeroko pojętą komunikację i warsztat trenerski, ale nie ma co. 

Nie ukrywam, że w tej całej sprawie najbardziej chciałbym poznać nazwisko autora oświadczenia siatkarek, a konkretnie osoby, która wykonała pracę, aby to wszystko spisać, bo jakoś nie potrafię sobie wyobrazić sytuacji, że w jednym miejscu siada ze sobą trzynaście zawodniczek, jedna z nich bierze do ręki kartkę i długopis, i rzuca obiegowe hasło - „no to piszemy dziewczyny, jedziemy, po pierwsze...”.


Marek Magiera

Comments


Commenting has been turned off.
bottom of page