2020-03-09
Wczoraj w Nysie miałem przyjemność ogłosić zdobywcę Pucharu Polski siatkarek - jak na pewno wiecie - został nim Chemik Police. Dotąd ogłaszałem zwycięstwa klubów z Polic (4 razy, ten był piąty), Dąbrowy Górniczej i Łodzi (po 2), Sopotu, Muszyny, Bielska-Białej, Kalisza i Piły (po 1). To był mój czternasty finał z mikrofonem w ręku, co piszę z nieskrywaną satysfakcją. Nie ukrywam i chyba to już tu kiedyś pisałem, że lubię te finałowe turnieje, bo raz, że sportowo dają radę, a dwa - dla ludzi ze środowiska, to znakomita okazja, aby pogadać bardziej lub mniej oficjalnie w swoim gronie, bo wszyscy są w jednym miejscu i z reguły mają sporo czasu na dysputy, szczególnie w sobotni pomeczowy wieczór. I w Nysie było tak samo. Jednym z tematów był oczywiście koronawirus i jego wpływ na zagrożenia związane z ewentualnym odwoływaniem meczów, czy całych turniejów. Bez niepotrzebnego zamulania, trzy najważniejsze wnioski z dyskusji. Puchar Polski mężczyzn w Katowicach na dzisiaj niezagrożony. Igrzyska Olimpijskie w Tokio na dzisiaj niezagrożone. Liga Narodów VNL - tutaj znak zapytania, decyzja ma zapaść do końca marca, niestety istnieje zagrożenie, że tegoroczna edycja tej imprezy w ogóle się nie odbędzie.Na koniec gratulacje dla siatkarek Chemika Police. Brawa dla Developresu Rzeszów i Legionovii oraz owacja dla SanPajdy Jarosław, bo dla wielu dziewczyn z tej drużyny była to najpewniej przygoda życia.Weekend w Nysie był udany oprócz jednej historii związanej z zagonieniem Zuzy Efimienko do kontroli antydopingowej jeszcze przed ceremonią wręczenia nagród indywidualnych. Zuza nie wiedziała, że taką nagrodę dostanie i poszła na badanie, ale chyba nic by się nie stało, gdyby ta cała komisja poczekała kwadrans na siatkarkę, bo ten kwadrans raczej nie miałby wpływu na wynik badania. Zuzy ostatecznie na podium najlepszych siatkarek turnieju zabrakło, a szkoda, bo zasłużyła sobie na obecność na nim jak mało kto.
Pozdrowienia dla wszystkich i do zobaczenia - mam nadzieję - w weekend w Spodku.
Marek Magiera
Comments