2019-09-16
To musi być naprawdę dziwne uczucie. Zagrać u siebie a czuć się jak na wyjeździe. A tak było wczoraj w Rotterdamie, gdzie zdecydowaną większość publiczności podczas meczu Mistrzostw Europy Holandia - Polska stanowili kibice biało-czerwonych.
Przed tym meczem odezwał się do mnie przez Facebooka John Stubbe, który odpowiada za oprawę meczów reprezentacji Holandii. Razem z Grześkiem poznaliśmy się z nim trzy lata temu w Lozannie na warsztatach FIVB dotyczących oprawy widowisk siatkarskich. Dopytywał mnie o tytuły najpopularniejszych polskich piosenek, które polscy fani śpiewają na meczach reprezentacji. Wysłałem mu kilka propozycji, nie wiem czy z nich skorzystał, bo w czasie meczu w przekazie TV nie było tego słychać, ale może zrobił to przed meczem, albo po meczu, nie wiem, dowiem się od kolegów z Polsatu Sport. John napisał mi, że spodziewają się siedmiu tysięcy polskich kibiców, ale z relacji moich kolegów wynika, że było ich jeszcze więcej i... bardzo dobrze!
Holendrzy będą ten mecz długo wspominać. Nie tylko ze względu na atmosferę, ale też ze względu na to, co działo się na boisku. Z drugiej strony trzeba otwarcie przyznać, że ciężko gra się w pojedynkę, bo jedynym graczem „Pomarańczowych”, który nie pękł był Nimir Abdul Aziz. Reszta nie wytrzymała presji i ciśnienia.
Na razie wszystko idzie zgodnie z planem. Przed nami kolejne mecze, trzeba robić w nich swoje, krok po kroku, do celu. A celem jest medal. Kapitan Michał Kubiak mówi, że medal złoty. Prowadź kapitanie!
Marek Magiera
Comments