top of page
  • Zdjęcie autoraMarek Magiera

Czterdziestoletni... juniorzy

2020-08-31


Miniony weekend miałem przyjemność spędzić w Kępnie na turnieju „Giganci Siatkówki” od jedenastu lat organizowanym przez Wojciecha Rozdolskiego. Ja już nie pamiętam dokładnie, który raz miałem przyjemność uczestniczyć w tej imprezie, w każdym razie pierwszy raz byłem jeszcze w Oleśnicy, czyli na moje oko na pewno tak z sześć lat temu, albo nawet i z siedem.


„Giganci Siatkówki” to turniej charytatywny, z reguły zbierane są pieniądze na leczenie i rehabilitacje dzieciaków, w tym roku zbierano fundusze, aby przekazać je szpitalowi w Kępnie, który od początku pandemii dzielnie walczy z koronawirusem. Oczywiście była też siatkówka i sporo dobrej gry. Turniej wygrał Jastrzębski Węgiel, który w finale pokonał Skrę. Trzecie miejsce przypadło w udziale Vervie Warszawa, która wygrała swój niedzielny mecz z Treflem Gdańsk.

Ale najbardziej sentymentalnie było w piątek, kiedy w pokazowym meczu zaprezentowali się złoci juniorzy Ireneusza Mazura wzmocnieni dwójką graczy ze złotych juniorów trenera Grzegorza Rysia - Michałem Winiarskim i Mariuszem Wlazłym. Widać było, że gra sprawia im cały czas wielką frajdę. Wszyscy bawili się świetnie, a później - podczas kolacji - wspominali z uśmiechem wcale przecież nie tak odległe czasy, bo było nie było, wszyscy bez wyjątku - poza Szamponem i Winiarem - całkiem niedawno przekroczyli dopiero czterdziesty rok życia. Oczywiście chodzi o czasy „odległe” dla nich samych i wszystkich tych, którzy mieli przyjemność oglądać ich w akcji, czy maszerować obok - tak jak ja - wypracowując swoją ścieżkę zawodową. 

Panowie! Dzięki! Miło się było znowu zobaczyć. Do następnego razu! 

Marek Magiera

bottom of page