top of page
  • Zdjęcie autoraMarek Magiera

Coś. Duże coś

2018-04-16


No to chyba jednak trochę się znam, ha ha. Przed tygodniem napisałem, że ZAKSA wygra we Friedrischafen 3:0 i awansuje do Final Four Ligi Mistrzów. ZAKSA rzeczywiście wygrała 3:0, ale co więcej, zrobiła to w stylu, którego przewidzieć nie był w stanie chyba nikt.

Bez dwóch zdań - to było jedno z najlepszych spotkań jakie rozegrała polska drużyna w europejskich pucharach w całej naszej siatkarsko-europejsko pucharowej historii. Atak na niebotycznym poziomie, świetna organizacja gry, rewelacyjna zagrywka, blok jak marzenie. Można by tak wymieniać i wymieniać, praktycznie w nieskończoność. Patrząc na to wszystko, co działo się u "Fryderyków" i pamiętając słowa Vitala Heynena, że na papierze jest 6:1 dla Zaksy można się zastanawiać, gdzie jest ten jeden, no chyba że pan trener miał na myśli siebie. Jeśli tak, to OK, bo na boisku kędzierzynianie dosłownie wciągnęli nosem swoich rywali. 

Teraz czas na F4. To będzie piękny turniej. Lube, Zenit, Perugia, ZAKSA. Znalezienie się w takim gronie, to naprawdę "coś". I to duże "coś". Splendor i powód do dumy. Gratulacje Zaksiaki! To co zrobiliście uważam za duży sukces, ale pamiętajcie - zawsze możecie ugrać więcej.

Szykuje się też piękny finisz naszej PlusLigi. Już dawno nie było takich emocji jak podczas ostatniej kolejki fazy zasadniczej. Taki pomysł rozgrywania play offów jak w tym roku to strzał w dziesiątkę. Dwie najlepsze drużyny premiowane awansem do półfinałów i cztery kolejne rywalizujące o czwórkę między sobą - to jest to! Gdyby było klasycznie, czyli mecze w systemie 1-8, 2-7, 3-6, 4-5 ta ostatnia kolejka nie byłaby tak ekscytująca jak ta, która za nami. I aż się wierzyć nie chce, że na dystansie 30 kolejek, drużynie Onico Warszawa, tak chwalonej przecież i pukającej przez długi czas do pierwszej dwójki zabraknie ostatecznie jednego punktu - podkreślmy to - jednego punktu, żeby grać w tym roku o medale. No ale cóż. Taka jest siatkówka! Brzmi banalnie, prawda? Tylko pytanie, czy jakoś inaczej, na logikę i tak zwany chłopski rozum, da się to jakoś inaczej wytłumaczyć?

Marek Magiera

Comments


bottom of page